Historia siatkarskiej Politechniki

Sport w stolicy Polski odgrywa coraz większą rolę, także w całkowicie amatorskim wykonaniu. Wciąż przybywa miejsc do hobbystycznego uprawiania sportu i rodzinnej rekreacji, dzięki czemu zainteresowanie aktywnym spędzaniem czasu regularnie rośnie wśród mieszkańców Warszawy. Oprócz wyraźnego przełożenia na stan zdrowia osób uprawiających sport, taka moda przekłada się także na wzrost zainteresowania profesjonalnym uprawianiem sportu. Da się to zauważyć przede wszystkim na trybunach stadionów i hal sportowych, w których stołeczne kluby regularnie walczą o miejsca w pucharach czy punkty do ligowej tabeli. Wśród klubów warszawskich znajdują się i te o uznanej międzynarodowej marce, jak Legia Warszawa, oraz te dopiero wkraczające na sportowe salony, jak AZS Politechnika Warszawska, która dopiero wprowadza męską siatkówkę do Warszawy.

Stolica ze względu na swoje zaplecze infrastrukturalne, zamożność oraz liczebność mieszkańców, jest naturalnym miejscem do organizowania klubów sportowych. Niektóre dyscypliny były jednak w Warszawie od zawsze traktowane poważniej od innych – siatkówka przez długie dekady nie liczyła się w stolicy tak bardzo, jak dzisiaj. Duża w tym zasługa klubu AZS Politechnika Warszawska, który w idealny sposób wpasował się we wzrost koniunktury na krajowym rynku siatkarskim. Zainteresowanie tą dyscypliną w Polsce z roku na rok jest coraz większe, więc i w Warszawie udało się z czasem zapełniać coraz więcej krzesełek w obiektach, na których na co dzień gra i trenuje AZS Politechnika Warszawska. Z pewnością – jak to ma miejsce zawsze w sporcie zawodowym – przyciągnięcie kibiców czy zainteresowanie stołecznych mediów wydarzeniami z życia klubu nie byłoby możliwe bez sukcesów sportowych. Te początkowo nie były szczególnie okazałe – przez kilka lat głównym celem AZS Politechnika Warszawska było po prostu utrzymanie się w najwyższej lidze.

Sytuacja klubu dość wyraźnie zmieniła się po poszerzeniu ligi o kolejne dwa zespoły. Wraz z tą zmianą władzę w zespole objął młody i obiecujący polski trener, do tej pory występujący głównie w roli asystenta zagranicznych szkoleniowców – Jakub Bednaruk. To pod jego wodzą AZS Politechnika Warszawska zaczęła wygrywać swoje pierwsze mecze z potentatami polskiej siatkówki – Rzeszowem czy Bełchatowem. Zespół oprócz bardzo dobrych pojedynczych spotkań zaliczył także bardzo udaną przygodę w europejskich pucharach – co natychmiast przełożyło się na zagęszczenie kibiców na trybunach. Dzięki dobrej postawie zawodników, AZS Politechnika Warszawska, mimo problemów finansowych trapiących zespół od lat, nie ma dzisiaj większego problemu z zajmowaniem miejsc w środku tabeli. Ambicjonalnie zaś osoby związane z Politechniką mówią wprost o chęci dołączenia do polskiej czołówki siatkarskich klubów – potencjał w Warszawie z pewnością jest. Z tak bogatą bazą treningową i możliwymi do pozyskania sponsorami oraz niewyczerpaną liczbą kibiców, stolica Polski powinna już od dawna zaznaczyć swoją obecność na siatkarskiej mapie naszego kraju.

Podobne wpisy